Przed Wami kolejny artykuł z serii dotyczącej preparatów do codziennej higieny jamy ustnej. Ponieważ jesteśmy zalewani reklamami coraz to nowych past, a sklepowe półki uginają się od kolorowych pudełek, warto zastanowić się, czym kierować się przy wyborze pasty do zębów.
W telewizji czy kolorowych magazynach reklamują się tylko najwięksi producenci, więc na pewno nie zobaczysz tu wielu godnych uwagi produktów, które są mniej popularne, a często mają o wiele lepszy skład chemiczny. Tak samo kolor czy atrakcyjność opakowania nie powinny być kryterium wyboru. Pasty nie kupujemy „na oko” ale na ząb :), więc upewnij się, że produkt, który Cię zainteresował w reklamie, rzeczywiście jest godny Twojej uwagi i warto go kupić.
Jeśli czytałeś nasze poprzednie artykuły: składniki past do zębów oraz najczęstsze alergeny w pastach do zębów, to potrafisz już rozszyfrować zawartość opakowania. Możesz więc sprawdzić, czy pasta zawiera składnik, na który możesz być uczulony, czy ma wystarczającą zawartość fluoru (minimum 1400 ppm to ilość, jaka jest potrzebna stałym zębom do mineralizacji i ochrony przeciwpróchniczej, zęby mleczne potrzebują tylko 500 ppm).
Pasta do zębów powinna być dostosowana do Twoich potrzeb stomatologicznych. Jeśli krwawią Ci dziąsła lub masz stany zapalne, wybierz pastę dedykowaną pacjentom z tymi problemami. Dlaczego? Te pasty są wzbogacone o składniki przeciwzapalne i przeciwbakteryjne lub mają ich zwiększoną zawartość. W pastach typowo profilaktycznych „na co dzień” i „dla każdego” możesz znaleźć takie składniki, jednak ich ilość nie wystarczy, by wspomagać leczenie Twojego problemu.
Podobnie z nadwrażliwością – pasty na nadwrażliwość są delikatniejsze od tych tradycyjnych, mają mniejsze cząsteczki ścierne. Dlatego, gdy cierpisz na nadwrażliwość, błędem będzie używanie np. pasty wybielającej, ponieważ Twój problem może się pogłębić. Przeczytaj też nasz artykuł Co robić, gdy mam nadwrażliwość.
I na odwrót: jeśli masz zdrową jamę ustną i nie uskarżasz się na żadną dolegliwość, nie sięgaj po pasty lecznicze, które mogą mieć mniejsze właściwości czyszczące, a składniki przeciwzapalne mogą mieć działanie uboczne w postaci przebarwiania szkliwa.
Mimo ogromnego trendu na śnieżnobiały uśmiech, nie sięgaj za wszelką cenę po pasty wybielające. Ich nadużywanie lub zły wybór mogą przyczynić się do nadwrażliwości i erozji (wycierania się) szkliwa. Jasny uśmiech zapewni Ci regularnie wykonywany zabieg oczyszczania stomatologicznego. Możesz także poszukać w ofercie producentów past wybielających enzymatycznie, czyli na zasadzie rozpuszczania przebarwień i osadów zamiast ich intensywnego ścierania.
Jeśli cierpisz na stany zapalne czy krwawienie dziąseł to leczenie powinno być priorytetem. Pasty wybielające są pozbawione składników leczących te schorzenia, więc skoncentruj się przede wszystkim na terapii jamy ustnej. (o krwawieniu dziąseł przeczytasz tu.)
Jeśli gubisz się w gąszczu dostępnych past do zębów, zawsze możesz zapytać nas o radę!