Skąd biorą się przebarwienia na zębach? Czynników jest kilka. Pierwszym z nich jest dieta i nasze przyzwyczajenia. Drugi czynnik to fakt, że nasze zęby zmieniają się wraz z upływem lat – ich szkliwo staje się porowate, bardziej podatne na przyleganie cząsteczek barwników, pojawiają się mikropęknięcia. Jednak oba te czynniki przewyższa ten trzeci – nasze podejście do codziennej higieny jamy ustnej. Osobom bardzo dbającym o higienę łatwiej jest powstrzymać działanie barwników pochodzenia zewnętrznego.
Nic tak nie przebarwia zębów, jak kawa, herbata, czerwone wino oraz tytoń. Jeśli dużo palisz, pijesz mocną kawę lub herbatę, przebarwienia są gwarantowane! I tu uwaga: przebarwienia powoduje także herbata biała, zielona, czerwona, ziołowa, owocowa.
Lubisz azjatycką kuchnię? Uważaj, curry i kurkuma to jedne z najsilniejszych barwników naturalnych. Podobnie jak cynamon i czerwona papryka.
Z jednej strony przebarwiają barwniki nadające im kolor, z drugiej wysoka kwasowość tych napojów negatywnie wpływa na szkliwo – osłabia je, a nawet uszkadza, co sprawia, że zęby są bardziej podatne na przebarwienia.
Zawrotna kolorystyka współczesnych słodyczy nie bierze się znikąd. Do ich produkcji używa się intensywnych barwników, które mogą wpływać na kolor szkliwa.
Nie przebarwiają bezpośrednio. Ich wysoka kwasowość powoduje mikrouszkodzenia szkliwa i osłabia je, sprawiając, że łatwiej chwyta przebarwienia.
Przede wszystkim pamiętajmy o regularnej, porannej i wieczornej higienie jamy ustnej. Palacze i miłośnicy kawy i herbaty powinni rozważyć wprowadzenie do codziennej rutyny raz dziennie pasty wybielające – najlepiej te działające enzymatyczne, czyli ze składnikami rozpuszczającymi szkliwo (a nie ścierne). Nasze higienistki z przyjemnością podpowiedzą, jak dobrać produkty do higieny jamy ustnej. A przede wszystkim, pamiętajmy, by przynajmniej raz w roku odbyć wizytę higienizacyjną w gabinecie stomatologicznym, by podczas piaskowania można było usunąć przebarwienia, osad oraz plamy z powierzchni szkliwa.