Fluor znajduje się w składzie prawie wszystkich past do zębów nie bez powodu: jest pierwiastkiem wzmacniającym szkliwo i kości. Jego obecność sprawia, że szkliwo jest mocne, odporne na działanie bakterii i kwasów w jamie ustnej, a tym samym mniej podatne na rozwój próchnicy. Niedostateczna ilość fluoru w organizmie sprawia, że nasze zęby stają się podatne na działanie próchnicy, a szkliwo pęka. Obniża się także wytrzymałość kości.
Jeśli fluor jest nam potrzebny, to skąd go wziąć?
Fluor znajduje się w pastach i płukankach do zębów. Miejscowo oddziałuje więc na szkliwo zębów. Nie jest to jedyny sposób na pozyska nie tego niezbędnego także dla kości pierwiastka. Występuje bowiem także w wielu popularnych składnikach naszej codziennej diety. Jest między innymi w wodzie pitnej (naturalnie występuje w niej fluor), rybach, czarnej herbacie, serze, żytnim chlebie, szynce wieprzowej, jogurcie truskawkowym i innych.
Jaka jest dozwolona dawka fluoru?
Normy żywienia na fluor na poziomie wystarczającego spożycia wynoszą dla mężczyzn 4 mg/osobę/dobę a dla kobiet 3 mg/osobę/dobę (Medycyna Praktyczna za (Jarosz M., Bułhak-Jachymczyk B., 2008). Nie ma więc ryzyka, że będziemy przyjmować dawki dla nas nieprzeznaczone, brak też badań potwierdzających wpływ fluoru na występowanie poważniejszych chorób. Choć takie przekonanie panuje w obiegowych opiniach – jest nieprawdziwe. Dlatego nie bójmy się używać pasty z fluorem. Działanie fluoru jest w tym wypadku miejscowe, a dawka bardzo niewielka. Jest nieprawdopodobne, by osoba, która prawidłowo dba o codzienną higienę jamy ustnej doświadczyła jakiegokolwiek ryzyka myjąc zęby pastą z fluorem. O wiele większe jest pozytywne oddziaływanie fluoru na zęby i kości, którym zaszkodzimy eliminując fluor z diety i higieny jamy ustnej.
Fluor znajduje się w składzie prawie wszystkich past do zębów nie bez powodu: jest pierwiastkiem wzmacniającym szkliwo i kości. Jego obecność sprawia, że szkliwo jest mocne, odporne na działanie bakterii i kwasów w jamie ustnej, a tym samym mniej podatne na rozwój próchnicy. Niedostateczna ilość fluoru w organizmie sprawia, że nasze zęby stają się podatne na działanie próchnicy, a szkliwo pęka. Obniża się także wytrzymałość kości.
Jeśli fluor jest nam potrzebny, to skąd go wziąć?
Fluor znajduje się w pastach i płukankach do zębów. Miejscowo oddziałuje więc na szkliwo zębów. Nie jest to jedyny sposób na pozyska nie tego niezbędnego także dla kości pierwiastka. Występuje bowiem także w wielu popularnych składnikach naszej codziennej diety. Jest między innymi w wodzie pitnej (naturalnie występuje w niej fluor), rybach, czarnej herbacie, serze, żytnim chlebie, szynce wieprzowej, jogurcie truskawkowym i innych.
Jaka jest dozwolona dawka fluoru?
Normy żywienia na fluor na poziomie wystarczającego spożycia wynoszą dla mężczyzn 4 mg/osobę/dobę a dla kobiet 3 mg/osobę/dobę (Medycyna Praktyczna za (Jarosz M., Bułhak-Jachymczyk B., 2008). Nie ma więc ryzyka, że będziemy przyjmować dawki dla nas nieprzeznaczone, brak też badań potwierdzających wpływ fluoru na występowanie poważniejszych chorób. Choć takie przekonanie panuje w obiegowych opiniach – jest nieprawdziwe. Dlatego nie bójmy się używać pasty z fluorem. Działanie fluoru jest w tym wypadku miejscowe, a dawka bardzo niewielka. Jest nieprawdopodobne, by osoba, która prawidłowo dba o codzienną higienę jamy ustnej doświadczyła jakiegokolwiek ryzyka myjąc zęby pastą z fluorem. O wiele większe jest pozytywne oddziaływanie fluoru na zęby i kości, którym zaszkodzimy eliminując fluor z diety i higieny jamy ustnej.